dach już prawie załatany:)
Korzystając z pogody nasz dach pokrył się folią, łatami i kontrłatami. Do położenia zostały jeszcze tylko dwie warstwy. Mam nadzieję, że przed zapowiadanymi deszczami uda nam się to dokończyć. Zastanawiamy się, czym obrobić deski czołowe, nie chcemy tam blachy. Znaleźliśmy w internecie płytki struktonitowe, które nadawałyby się do tych celów, ale kolory trudno dopasować do naszej dachówki, więc trzeba je zobaczyć na żywo. W sobotę zaopatrzeni w dachówkę pojechaliśmy do hurtowni, dopasowaliśmy płytki i czekamy na termin realizacji dostawy (w hurtowni brak rozmiaru płytki jakiej potrzebujemy).
Poniżej płytka struktonitu w kolorze mokka - nie jest to taki sam kolor jak dachówki, ale w zbliżonej tonacji. Mam nadzieję, że będzie grało kolorystycznie.
Teraz zdjęcia dachu, tutaj północno wschodnia strona
Od południowej strony wygląda to tak (jak widać jeszcze dwa pasy folii brakuje do całości)
A tu domek od frontu
Pozdrowienia dla budujących!