ocieplenia ciąg dalszy i mrożone maliny
Data dodania: 2014-10-26
To moje trzecie podejście do wpisu. Poprzednie szlag trafił
Może teraz się uda.
Zima za pasem. Śpieszymy się z ocieplaniem zewnętrznym, bo za chwilkę pogoda nam na to nie pozwoli. A to monotonne i długotrwałe zajęcie. Tym większy podziw dla mojego mężula, który niestrudzenie dzień po dniu walczy na budowie.
Oto fotorelacja:
Położony i zakołkowany styropian na ścianie od kotłowni.
Styropian położony, zakołkowany, siatka zatopiona na ściance przy wejściu gospodarczym i naszej sypialni
Ocieplona najwyższa ściana od ogrodu, siatka zatopiona. To były ekstremalne prace na wysokościach zakończone pełnym sukcesem:)
Ściana południowo - wschodnia w większości oklejona styropianem, zakołkowana. Na rogu zatopiona siatka.
A na działce po ostatnim przymrozku prawie wszystkie liście opadły. Największe zaskoczenie - na krzakach malin piękne, czerwoniutkie malinki. A że mrożone? Smaczne były.... i wykorzystane do ciasta
Na ile pogoda nam pozwoli w tym roku? Będziemy walczyć jak najdłużej:). Reszta na wiosnę. A w zimie prace wewnętrzne - dom będzie opalany kozą, więc nie zamarzniemy przy pracy.
Życzę wszystkim pogody - i tej duchowej i tej dosłownej... bo czasem patrząc za okno nic się nie chce.
Może teraz się uda.
Zima za pasem. Śpieszymy się z ocieplaniem zewnętrznym, bo za chwilkę pogoda nam na to nie pozwoli. A to monotonne i długotrwałe zajęcie. Tym większy podziw dla mojego mężula, który niestrudzenie dzień po dniu walczy na budowie.
Oto fotorelacja:
Położony i zakołkowany styropian na ścianie od kotłowni.
Styropian położony, zakołkowany, siatka zatopiona na ściance przy wejściu gospodarczym i naszej sypialni
Ocieplona najwyższa ściana od ogrodu, siatka zatopiona. To były ekstremalne prace na wysokościach zakończone pełnym sukcesem:)
Ściana południowo - wschodnia w większości oklejona styropianem, zakołkowana. Na rogu zatopiona siatka.
A na działce po ostatnim przymrozku prawie wszystkie liście opadły. Największe zaskoczenie - na krzakach malin piękne, czerwoniutkie malinki. A że mrożone? Smaczne były.... i wykorzystane do ciasta
Na ile pogoda nam pozwoli w tym roku? Będziemy walczyć jak najdłużej:). Reszta na wiosnę. A w zimie prace wewnętrzne - dom będzie opalany kozą, więc nie zamarzniemy przy pracy.
Życzę wszystkim pogody - i tej duchowej i tej dosłownej... bo czasem patrząc za okno nic się nie chce.