wylewki
Już od tygodnia mamy wylewki ale nadal nie możemy się przyzwyczaić... Przez rok chodziliśmy po domu jakieś 20 cm niżej i fundamenty służyły jako siedziska:). A teraz okna się obniżyły a pokoje zmniejszyły:)
Ale wylewki super. Nie obyło się co prawda bez delikatnych potknięć. Najpierw jednemu poleconemu fachowcowi na pracy nie zależało i zapominał zadzwonić, żeby sobie robotę zapewnić. Później drugiemu fachowcowi zepsuła się maszyna w trakcie robót i na naszą budowę musiał przybyć dnia nastęnego z pożyczonym sprzętem. Na całe szczęście wszystko się udało i wylewki są. Pozostały nam tylko nie zrobione łazienki i pomieszczenie gospodarcze, ale z tym nieco się wstrzymamy.
a tak wyglądają nasze wylewki
Pozdrowienia dla zaglądających!
Komentarze