Oczekując na kolejny etap
W tym tygodniu za sprawą pięknej pogody (nareszcie) aż chciało się pracować na działeczce. Uprzątnęłam prawie cały ogród i ogródek a raz rozpalone ognisko paliło się 4 dni:) Ściągnęliśmy ostatnie deski i deseczki na więźbę, zaimpregnowaliśmy i schowaliśmy pod dach (hm...jeszcze nie dach, ale pod stropem już nie namoknie).
W oczekiwaniu na cieślę rósł komin główny
Próba ognia dobrze wypadła - ciąg jest, zobaczyliśmy dym z komina:)
A komin już wyłania się nad budynkiem
Sąsiad powycinał naokoło naszej działki drzewa, już niewiele nas osłania. Trzeba to uwiecznić, bo niedługo dach zakryje nam te widoczki
A pod koniec tygodnia zaczynamy stawiać więźbę. Trzymajcie kciuki za pogodę i za termin:)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!